Dzien wrześniowy

 z cyklu:  Purpury jesieni

 

W dniu wrześniowym, pogodnym, radosnym
złote liście spadają z drzew – ścieląc dywan złoty.
Dywan ułożony we wzory tak cudnie,
szumiący pod stopami ich dwojga – zakochanych.

Idą przed siebie, trzymając się za ręce.
Złote liście szeleszczą i wiatr szumi cichutko:
„kocham Cie, kocham”.
Wiedzą już, że chcą być razem, na zawsze,
tylko dla siebie.

Podał jej bukiet z liści jesiennych,
liści –  utkanych czerwienią.
Przytuliła bukiet do serca, tak mocno!
Czuła, że to tylko on należy do niej, tylko on.

Zaśpiewała mu hymn o miłości.
On przygarnął jej dłoń do ust swoich:
w podzięce i nadziei.
Wiedział już na pewno, że to ona, tylko ona.

Wiatr szumi wesoło, jakby cieszył się
ze szczęścia ich dwojga – nierozłącznych.
Oni biegną aleją złotą – radośnie ku szczęściu,
ku życiu nowemu – we dwoje.