Jesienne pantum

Z cyklu: Purpury jesieni

 

 Znowu kolorowa, jak każdego roku,
z naręczem kasztanów, strojna w złotej szacie,
otulona lekkim z mgły utkanym szalem
już do października przybiega w podskoku.

Z naręczem kasztanów, strojna w złotej szacie
zagląda ciekawie, cóż tam w polskiej chacie.
Już do października przybiega w podskoku,
by się przejrzeć w górskim wiślanym potoku.

Zagląda ciekawie, cóż tam w polskiej chacie;
biegną kochankowie już prawie o zmroku,
by się przejrzeć w górskim wiślanym potoku
z miłością jesienną, jakiej wprost nie znacie.

Biegną kochankowie już prawie o zmroku
po dywanie z liści, a wokoło spokój…
Tylko jesień śpiesznie dotrzymuje kroku,
znowu kolorowa, jak każdego roku.