Gorzki kres

Tak..

Ten krzyk zostanie na wieki..

Te głuche, te milknące dźwięki..

Gdzieś za rogiem..

Kolejna ofiara..

Całkiem naga..

Krwią zalana..

Płomienie przejmują jej ciało gwałtownie..

Ona wciąż dyszy..

Dycha nietomnie..

Lecz jej dusza zwyczajnie odchodzi z ziemi..

Bóg nie ma litości. On nic już nie zmieni..

Kaszel..

A z jej ust ostatnie krople..

Ciemne uliczki.. deszcz.. każdy moknie..

Nikt nie wie, że obok ktoś umiera..

CHCE ŻYĆ .!

Nadal resztki sił wzbiera..

Lecz na nic..

Wiara dawno bokiem przeszła..

Uniosła się na wietrze popiołu resztka..