Jesteś kowalem swego losu

ja w tym losie chodzę boso
nijak podkuć go nie mogę
ranię stopy w cierniach drogi
dopomóż mi Boże drogi

nie stać mnie na mocne buty
jestem na nie za ubogi
każdy z nich jest bardzo drogi
dopomóż mi Boże drogi

pobłądziłem z Twojej drogi
od szukania bolą nogi
dopomóż mi Boże drogi
dopomóżcie wszystkie Bogi

-żaden Bóg ci nie pomoże
boś kowalem swego losu
od Boga wolę dostałeś
los tak kułeś jak sam chciałeś