lubię kiedy jesteś ze mną
ty, taki rozpustny
bez pamięci żądny ciała
ust twych pragną usta
zawirował wicher w polu
silne twe ramiona
zieleń łąki,szumią trawy
spójne nasze łona
burza uczuć w nas się kłębi
piorun, błyskawica
ciała pragną szczytu głębi
wodospad zachwyca
rwącą wodą nas porywa
o skałę odbija
kłębiącą się pianą bryzga…
jestem twoja…twojaaa…
i szczęśliwa