PrzebudzONa

W kokonie szarej codzienności opuściłam swój dom,wyjechałam daleko aby poszukać odpowiedzi na pytania, których na głos nigdy nie wypowiem.Dotarłam do miejsca wolnego od nakazów,otworzyłam szeroko oczy i spotkałam na mej drodze tego który mnie obudził.

Rozdzierając mój kokon krzyczał -KOCHAM,pokazując swą mroczną duszę szeptał -POKOCHAJ,trzymając za rękę zaprowadził do oświecenia,wskazał mi drogę ciemną lecz spokojną,bałam się a ON mówił -Jestem obok idź dalej.Więc poszłam,zaufałam i pokochałam GO. Zaniósł mnie na swych silnych ramionach do bramy ognia i pozwolił aniołom ciemności przeniknąć w mą duszę.Teraz już nie ma szarej codzienności,nie ma samotności,nie ma strachu,bólu…. Jest tylko ogień miłości i pragnienie JEGO. Spałam tak wiele lat a ON mnie obudził.

For Sael   With love