Razem

patrzę na ciebie blaskiem iskrzanym
czule całujesz zmarszczki radości
wciąż jesteś we mnie tak zakochany
jak na początku w naszej młodości

znasz i rozumiesz oczu spojrzenie
naszego śmiechu i łez odbicie
to moje w tobie się zapatrzenie
i zadziwienie nowym odkryciem

znów latarnikiem dziś jesteś dla mnie
wypłynęliśmy z sztormowej dali
rzuconą cumę ciągniesz do brzegu
nie zaprzepaśćmy tej wspólnej wiary