w agonii nudystów

przechodzisz obok
nie widzisz nic niezwykłego
określasz swoją tożsamość
tym co robisz
tylko grzech pomaga ci żyć

ta atmosfera
którą w nicość obracasz
w zamieszaniu słomki ludzkich umysłów
siejesz zniszczenia
wśród zwykłych nudystów
oklejonych głupotą

czy w agonii nadal możemy płakać
w swej trudności
doprowadzić do łez

płacz to nie grzech