07.07.2007- TO NASZ KONIEC…

Moi drodzy ,tego dnia skonczyla sie milosc do NN on pierwszy zdycydowal sie powiedziec ze ma inne cele zyciowe,cele bardzo szlachetne,czyste…Po prostu zetknelam sie z Aniolem…..
Gdzie zbladzilam,ktorym korytarzem milam kroczyc?
Za dlugo trwalam w tej milosci
Za dlugo myslalam o tej milosci
Nie potrafie wymazac z mej pamieci Twej twarzy,Twych oczu i usmiechow
Niepotrzebnie pozwolilam rozwinac sie temu uczuciu…
…Ktore nie mialo prawo istnienia,ale jak milam o tym widziec?
Dzis w tej dacie specialnej same cyfry Boze trzy razy 777
Zdycydowales otworzyc mi swa przyszlosc-jak zawsze w aucie
Ono bylo naszym swadkiem,powiernikiem i deklaracja uczuciowa kterej nigdy nie bylo…
Wiem szynajmniej ze chociaz raz cos Ci zapukalo do mnie
Lecz… wybrales to pierwsze
Teraz kazdemu z Nas innaczej zycie sie pouklada
Unikac bedziemy spojrzen i uczuc oraz nadzieji
Dziekujac Ci za szczerosc w samochodzie zamknel sie album nadzieji
Zamknelo sie wszystko niepowtarzalnie…
Pare rozmow lagodzacych ta rozmowe po czym…
Nasze dwie twarze i spojrzenia ostatni raz sie zlaczyly ze smutkiem
Zostawiles mnie na ulicy przy moim domu
Wysiadlam spojrzlam czy odjechales
Zaplakalam…
Pytania za pytaniem kierowalam do siebie
Dlaczego?Po co to wszystko?
Nazwie to dzis w tym dniu symboliczna miloscia…
Bo wszystko bylo symboliczne nawet liczba liter ta sama w naszych nazwiskach,
Godzininy i czas symboliczny
A nasze uczucia rowniez
Wrzucam nie symbolicznie lecz naprawde i prawdziwe
Serce z krysztalu do Sekwany
Bo juz Go Nigdy nie zobacze!
Musze uznac Cie ze umarles sybolicznie w mym sercu!
Nie bylo Ciebie nie bylo Mnie*Oddaje Ci wolnosc NN-chociaz nigdy nie bylismy swoimi wiezniami,koniec z tymi nadziejami i z wszystkim!KONIEC!!!!!!
Kiedy moje serce sie posklada nie wiem sama ile jeszcze wyleje lez sama tez nie wiem bo z kazda chwila dnia wspomnienia wracaja a wraz z nimi morze lez…nie mam pojecia co zrobic by bol minal…
Nie mam pojecia jak sobie z tym poradze,pewnie przez nastepujace dni wplyna na mnie inne uczucia odrzucenia tego wszystkiego z Serca…