Czy tylko wakacyjna przygoda…

Szczyty gór we mgle pieściły chmury.
Prześwitujące słońce bawiło się z nimi w chowanego.
Stoki Równicy opływała tajemnica,
która w bujności dojrzałych traw
ukrywała tych dwoje, a trawy szumiały…

to było coś więcej,
coś więcej
niż wakacyjna przygoda,
w całej krasie ukazała się
serc uroda, wtórowały śpiewem
zauroczone przyrodą gór i sobą.