Każda nasza łza
jest jakimś przekazem,
smutkiem rozgoryczeniem
nie spełnienia marzeń.
Tęsknotą kierowaną
bliskiej nam osobie,
zjawiając się niespodziewanie
w każdej życia dobie.
Oczy napełniając
tym mokrym doznaniem
z czasem jedna łza
potokiem powstanie.
I spływa nim wszystko
co w sercu znajduje,
oczyszcza nas sobą
spokój wywołuje.
A gdy znów się zdarzy
że łza się pokaże,
niech będzie sobą
uśmiech niosła w darze.
I nie tylko wtedy
gdy nam smutno źle,
bo szczęście i radość
też ma w sobie łzę.