Kropelki deszczu z nieba lecą
smutno za oknem
o rynnę dźwięczą
przejrzyste kryształki
łzy przypominają
to niebo płacze
nad tymi co się rozstają
nie jedna kropelka
po twarzy płynie
tak bardzo chciałem kochać
a ty oziębła beznamiętnie spoglądasz
w twoich oczach wszystko ginie
kropelki deszczu płyną
powiedz co się stało
czy wiesz jak serce boli
jak ból przeszywa
rozchodząc powoli
dla ciebie stało się to nie ważne
teraz mówisz
ty brałeś moje słowa poważnie
uśmiechy zalotne pieszczoty
to wszystko było grą
piękną grą
lecz przyszedł deszcz
uczucia zmył
kochałam ciebie kiedyś był
spojrzałam za okno
odchodzisz deszcz ustaje
tak naprawdę ja kochać
ciebie nie przestaję
Autor Waldi