Złap mnie zanim upadnę
Pociągnij ku górze nim w otchłań spadnę
Złap mnie zanim mrok mnie pochłonie
Ugaś nim w płomieniach spłonę
Ratuj nim w oceanie łez utonę
Nim ducha swego wyzionę
Ratuj, bo sama nie jestem w stanie
Pokonać to nieuporządkowanie
Chcę żyć, ale nie mam celu
Chcę walczyć, ale wrogów mam zbyt wielu
Chcę uciec, lecz nie mam dokąd
Chcę znaleźć swój obiecany ląd
Potrzebuję twej pomocy
W dzień i w nocy
Pomóż, proszę szeptem
Sama zbyt słaba jestem