Rozmowa o uczuciach

Rozmawiając ze mną mówisz mi o swoim życiu,
O tym, że znowu na kimś się zawiodłeś,
Niby chcesz być inny, żyć sam, w ukryciu,
A jednak kolejną dziewczynę uwiodłeś.
 
Współczuję tej dziewczynie, bo wiem co teraz czuje,
Tęskni, płacze, woła Ciebie lecz już jej nie słuchasz,
Zapomnieć, odejść myślami próbuje,
A Ty dziwnym śmiechem nad jej smutkiem wybuchasz.
 
Po pewnym czasie zapomnisz, że istniała,
Tak jak o mojej miłości zapomniałeś,
W sercach waszych zostanie blizna mała,
Taką bliznę również mi podarowałeś.
 
Bywają chwile, gdy się zastanowię,
Czy wspominasz czasem to, co nas łączyło,
Z bólem w sercu się nad tym głowię,
Bo powraca też myśl, że to się skończyło.
 
Zaraz potem myślę, że nie było innej możliwości,
Sama siebie okłamuję, ale chcę w to wierzyć,
Uciekam do pięknej niezapomnianej przeszłości,
Zamiast z bolesną prawdą się zmierzyć.
 
Lecz sił mi brakuje, by uwierzyć w to, co się stało,
Wciąż jestem słaba, choć minęło tyle dni,
Twój cios był silny, to tak bardzo bolało,
Nie umiem się od tego uwolnić, jeden dzień mi się śni.
 
Dzień, w którym dyskretnie dałeś mi do zrozumienia,
Że coś do mnie czujesz, że chcesz ze mną być,
I pomyśleć, że życie tak szybko się zmienia,
Lecz cóż na to poradzić? Trzeba dalej żyć.