Zawsze będzie lepiej

Już bez uśmiechu na twarzy
W głowie Ciągłe przemyślenia
Człowiek który ciągle marzy
Zatracił sens istnienia

Plany w gruzach legły
Lecz marzenia zostały
Niszczy go powoli świat przebiegły
Teraz widać jaki jest mały

Dzień za dniem, czasem się upada
Taka kolejność w chwilach chaosu
To wcale nie jest życia wada
Trzeba godnie znosi przeciwności losu