Widziałam jego łzy
Samotnie stał pod krzyżem
Krzyczał „Boże pomóż mi”
Uderzył piorun, zagrzmiał świat a on tak stał
Ja przez okno oglądałam świat.. chowałam się wśród czterech ścian
A on tam marzł.. a on tam stał
Raz spojrzał na mą twarz uśmiechnąć się próbował
Lecz nagle runął świat
Ja patrzyłam… a on zgasł…