Szczyty wzruszeń

z różańcem w ręku wspinasz się na szczyty,
żeby być bliżej Matki i Niego.
omijasz znaki miłości po drodze
i myślisz przecież nie robię nic złego.

wpatrzony tylko w swoje ego
tak często innych smutkiem częstujesz,
chociaż mógłbyś dać niejednemu niebo,
tylko dla siebie je potrzebujesz.

znowu skrzywdzony wędrujesz zdrowaśką
o utraconym czasie miłości marząc,
czarujesz innych tęsknotą swej duszy,
ze łzą wspominasz, potrafisz wzruszyć…