Szukałem ciebie
znalazłem tam w ogrodzie
siedziałaś w cieniu wiśni
przed słońcem schowana
taka inna spokojna rozważna
po prostu kochana
uśmiech dominował twój
delikatny na twarzy
cień dodawał ci uroku
ja byłem taki niepoważny
słowa jak potok górski wartko płynęły
tyś tylko słuchała
a serca nasze do siebie lgnęły
w końcu podałaś rękę
do ust ją przytuliłem
myśli moje mnie zmroziły
bo sercem w tobie już byłem
czułaś wiem przecież
jak ja to samo
myśli twoje odgadłem
pragnęłaś być mojego serca damą
wieczory
i ranki razem spędzane
w twoich ramionach
są jak ty wyśnione
znalazłem ciebie
tam w ogrodzie
w cieniu wiśni o zachodzie
Autor Waldi