Czasem zadumana
patrzę przed siebie
i myślami wracam
do chwil życia mego.
Gdzie jeszcze razem
kroczyliśmy śmiało,
zapowiadało się pięknie
lecz się nie udało.
W jakim momencie
zrobiliśmy błąd,
ze rozsypał się
ten miłosny krąg.
Który tworzyliśmy
czułością,
ciepłem serc był
łączony,
wydawał się taki mocny
choć czasami szalony.
Lecz radością napełniał
i blaskiem nam oczy,
świat do około nam piękniał
stawał się uroczy.
I bliskości naszej
zawsze było nam brak,
co się stało że wszystko
zmieniło się tak.
Teraz każde z nas osobno
życie wiedzie swoje,
chociaż w sercu tęsknimy
za tym co straciliśmy oboje.